środa, 25 stycznia 2017

A gdy znajdę chwilkę dla siebie...

























Wtedy sięgam po książkę. Odkąd moja Pociecha jest na świecie, tego wolnego czasu nie jest za wiele... Najczęściej wieczorami, gdy Malutka słodko śpi, o ile oczywiście nie wygra chęć położenia się wcześniej spać ;)

Kiedyś, kiedyś, na biedronkowej promocji, dosłownie za grosze, wpadła mi w ręce taka właśnie książka. Na film nie udało nam się wybrać, żałuję, bo podobno wart obejrzenia. Ale ostatnio udało mi się znaleźć czas, żeby zacząć ją czytać.

A książka nie taka zwykła, bo w formie rozmowy między autorem, a kobietami, które poznały, co znaczy pracować w policji. Bez słodzenia, bez przebierania w słowach, bez cenzury. Oczywiście, można się zastanawiać, na ile autentyczne jest to, o czym mówią rozmówczynie. A może wszystko jest wytworem wyobraźni autora? Możliwe... To już pozostawiam pod rozwagę każdemu z osobna, ale jak dla mnie, wszystko o czym przeczytałam, wydaje się realne. Może nie zawsze miłe i przyjemne, ale na pewno dotkliwie rzeczywiste.

Nie żałuję, że ją kupiłam, a tym bardziej nie żałuję, że przeczytałam. Zrobiłabym to w jedno popołudnie, gdyby nie mój Malutki Odwracacz Uwagi :) rozumiecie, obowiązki Mamy przede wszystkim ;)

Książkę mogę śmiało polecić. Jeśli ktoś oczywiście gustuje w tego typu czytadłach :)

Pora poszukać następnej, wolnego czasu na czytanie poszukam w drugiej kolejności ;)


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz